Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdecydował, by zapis umowny o treści:
„Uwaga! Bez paragonu fiskalnego towar nie podlega zwrotowi”
– trafił na listę klauzul zakazanych. Powyższe postanowienie było stosowane w zakresie handlu elektronicznego przez portal zajmujący się detaliczną sprzedażą odzieży.
W opinii SOKiK, uzależnianie możliwości zwrotu towaru od okazania paragonu jest praktyką sprzeczną z dobrymi obyczajami i rażąco godzącą w interesy konsumenta. Istnieją bowiem, obok wydruku z kasy fiskalnej, inne możliwości udowodnienia, że dana transakcja się odbyła, np. wydruk z terminala kart płatniczych czy wyciąg z karty kredytowej. Ponadto, już w jednym ze swoich wcześniejszych orzeczeń (wyrok z 12.11.2013 r., sygn. AmC 11573/13), Sąd kwestionował możliwość uzależniania podjęcia procedury reklamacyjnej przez przedsiębiorcę od okazania jakiegokolwiek dokumentu dowodzącego, że towar został zakupiony przez konsumenta: „(…) jakkolwiek za zasadne należy uznać uzależnienie rozpatrzenia reklamacji od możliwości powiązania reklamowanego towaru z czynnością prawną dokonaną z udziałem pozwanego, to na wyraźną dezaprobatę zasługuje zamieszczenie we wzorcu umowy stosowanym wobec konsumentów zapisu determinującego możliwości złożenia reklamacji towaru załączeniem dowodu jego zakupu”.
Przepisy regulujące prawa konsumenckie nie zawierają dyspozycji zobowiązujących konsumenta do określonych czynności w celu udowodnienia powiązania konkretnej transakcji z danym towarem. To od stron zależy, jaki sposób wykazania tej zależności zostanie uznany za obowiązujący w danym stosunku umownym. Przedsiębiorca jednak, ustalając wzorzec umowy, musi pamiętać o granicach wytyczonych przez art. 3851 § 1 k.c., zakazujących mu kształtowania stosunku prawnego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta.
Na podstawie wyroku z dnia 2 czerwca 2016 r. , sygn. VII AmC 695/16, skarżona klauzula została wpisana do rejestru UOKiK pod pozycją 6526.